Tak, tak zima już pokazała pazurki i w tym tygodniu zawitał do nas pierwszy mrozik. Trochę nam zmarzły nosy i to mnie zmobilizowało, żeby dokończyć komplecik dla mojej M. Z przepięknej włóczki Elian kabaret powstał 2-metrowy szal i czapka.
Na szal zużyłam 3 motki 100g a na czapkę 1 motek. Całość na drutach 6.
Kolory włóczki są tak prześliczne, że nie musiałam się wysilać, aby wymyślać jakikolwiek wzór. Szal robiłam po prostu prawymi oczkami a czapka, ponieważ była robiona na drutach z żyłką - dla odmiany lewymi. Jest to włóczka 100% akryl, więc mam nadzieję że będzie się dobrze nosiła.
PS. Zamiast mojej M. do zdjęcia dzielnie pozował Tadzik - piłka mojego syna :)
Fajny komplecik! W sam raz na zimę :)
OdpowiedzUsuńŁadny komplet i kolory też piękny.
OdpowiedzUsuńBardzo pozytywny "manekin" :))
OdpowiedzUsuńŚwietny komplet.
Pozdrawiam :))