Przejdź do głównej zawartości

Kolejna chusta

Witajcie, jest takie powiedzenie, że jeżeli chcesz rozśmieszyć Pan Boga powiedz Mu o swoich planach. Tak było i ze mną, jeżeli chodzi o świąteczne ozdoby. Obiecałam sobie, że w tym roku to ho-ho -  ile to ja ich udziergam... Żeby aniołki i bombki dobrze wyschły zawsze suszę je na kaloryferze, tymczasem pogoda była taka nijaka - ni to ciepło, ni zimno i ogrzewanie działało jak to się mówi "na pół gwizdka". A tymczasem do Świąt tylko tydzień a moje ozdoby są jeszcze w fazie kłębuszka nici :-O
Ale żeby nie było tak pesymistycznie, pokażę skończoną chustę :-)



Jest piękna, duża i mięciutka. Szkoda, że kolory zdjęcia nie oddają stanu faktycznego.                        W rzeczywistości włóczka ma piękne kolory soczystej zieleni, mięty, ciemnej zieleni, capuccino, khaki i brązu. Jest to motek 1200m zakupiony na Kokonki.pl 50% merynos, 50% akryl. Wyszła spora ok 180cm na 110cm. A na człowieku wygląda tak:



Chusta nie posiada żadnych ozdobników w rodzaju frędzelków i pomponików, gdyż zrobiłam ją dla mojego M., który od dawna złożył na nią zamówienie :) Do kompletu z włóczki Himalaja dorobiłam czapkę, świetnym ściegiem. Wygląda jak robiony na drutach, a tymczasem to szydełkowy camel stitch, czyli ścieg wielbłądzi. Czapkę robiłam według tego filmiku na yt Polecam !!! Niestety nie mam zdjęcia gotowej czapki ale tak wyglądała w trakcie:


Ponieważ nie samym szydełkiem człowiek żyje, po usilnych próbach na różnych butelkach, znajomych nowożeńców obdarowałam takim oto prezentem:


 Przed Wami Państwo Młodzi:))



Na ostatnim zdjęciu chyba wirują w tańcu :))


















Patrząc na ilość ostatnich wpisów, można odnieść wrażenie, ze troszkę zaniedbuję blogowy świat. Ale to nieprawda, żebyście byli bardziej na bieżąco, zapraszam na moją stronę na FB, która nazywa się jak?? Kto zgadnie?? kuferek 
To wszystko na dziś. Biegnę do świątecznych przygotowań, paaa


Komentarze

  1. Chusta urocza i wierzę w jej nieziemskie kolory , bo tylko takie posiada Kokonek :)
    Państwo Młodzi ekstra !!

    OdpowiedzUsuń
  2. Szczęśliwego Nowego Roku. Niech spełnią się wszystkie marzenia

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Kierunek

 Witajcie,  nie ma mnie tu zbyt wiele a nadchodzi lato i będzie mnie tu chyba też mniej, bo latem zawsze jest więcej rzeczy do zrobienia. Przez ostatnie tygodnie choróbsko zatrzymało mnie w domu odbierając siły ale dało mi też mnóstwo fajnych chwil z moją rodziną i czas do myślenia. Teraz powoli dochodzę do siebie i staram się złapać dystans do moich dotychczasowych spraw i być może odnaleźć jakiś nowy kierunek.  Zanim wpadnę w wir swoich prac zawodowych, mogę zająć się bliskimi, sobą, domem... Tak więc spójrzcie jak ładnie rośnie mój kocyk pogodowy. To zdjęcia kwietnia i maja. Wkręciłam się w dzierganie tego kocyka maxymalnie 😊 Oprócz tego do naszych nowo odświeżonych @pokoje_przystan razem z moim pieskiem dzielnie szyjemy firany i zasłony. Wczoraj pierwszy raz od dwóch miesięcy byliśmy na plaży. I powiem Wam, że dużo prawdy jest w powiedzeniu " kto rano wstaje..." Takie cudne morze mieliśmy tylko dla siebie 🌊 Życzę Wam pogodnego tygodnia ❤

Mała księżniczka

Witajcie, stęskniłam się za blogowym światem. Nie będę się tłumaczyć,  bo sami wiecie, że obowiązków wciąż przybywa a doba nadal ma 24 godziny. Nie będę też nadrabiać zaległości, zainteresowanych zapraszam na mój FB, gdzie zdjęcia publikowane są prawie na bieżąco. Jak wiecie od pewnego czasu mam serce w rozterce, gdyż szydełko uwielbiam Ale w moim życiu pojawiła się ona - maszyna do szycia 🥰 Tak więc " serca mam dwa...." Dla malutkiej wnusi  mojego Brata stworzyłam więc taki komplecik: Stare indyjskie przysłowie mówi, "dziecko jest tylko gościem w twoim domu. Nakarm, naucz a potem wypuść  z domu." Czas tak szybko płynie, szkoda że dla moich dzieci nie umiałam robić takich fajnych rzeczy. A co u Was ciekawego, uciekam pozaglądać  w Wasze strony. Pozdrawiam

Hop, hop tu jestem

 Długie zimowe wieczory pozwoliły mi na nowo zawitać w blogowe progi. Robótkowo cały czas dużo się dzieje, mam nadzieję, że u Was też :) Dałam się też porwać mediom społecznościowym, bo to jednak łatwiej je obsługiwać z poziomu telefonu, który jest zawsze pod ręką ale blogowanie to jednak zupełnie inna sprawa. Mam wrażenie takiej bliższej znajomości z Wami :)  Ponieważ jak zawsze sprawdza się u mnie reguła, że im mam mniej czasu, tym więcej rzeczy sobie wymyślam, postanowiłam w tym roku robić kocyk pogodowy ( pokażę go w kolejnym poście), uszyć mnóstwo pięknych rzeczy  a oprócz tego chciałabym wziąć udział w zabawie "Rękodzieło i przysłowia 2" u  Splocika  Co miesiąc w temacie przedstawionych przysłów trzeba wykonać jakąś pracę. W takich zabawach uwielbiam różnorodność, każda praca jest inna i niepowtarzalna :) W Styczniu zadane było: 1. Nie szukaj w styczniu słońca, bo zima nie będzie mieć końca. 2. Kto ma głowę na karku, ten i czapkę zdobędzie. A to akurat proste było :) Po