Przejdź do głównej zawartości

Hop, hop tu jestem

 Długie zimowe wieczory pozwoliły mi na nowo zawitać w blogowe progi. Robótkowo cały czas dużo się dzieje, mam nadzieję, że u Was też :) Dałam się też porwać mediom społecznościowym, bo to jednak łatwiej je obsługiwać z poziomu telefonu, który jest zawsze pod ręką ale blogowanie to jednak zupełnie inna sprawa. Mam wrażenie takiej bliższej znajomości z Wami :)

 Ponieważ jak zawsze sprawdza się u mnie reguła, że im mam mniej czasu, tym więcej rzeczy sobie wymyślam, postanowiłam w tym roku robić kocyk pogodowy ( pokażę go w kolejnym poście), uszyć mnóstwo pięknych rzeczy  a oprócz tego chciałabym wziąć udział w zabawie "Rękodzieło i przysłowia 2" u Splocika Co miesiąc w temacie przedstawionych przysłów trzeba wykonać jakąś pracę. W takich zabawach uwielbiam różnorodność, każda praca jest inna i niepowtarzalna :)

W Styczniu zadane było:

1. Nie szukaj w styczniu słońca, bo zima nie będzie mieć końca.
2. Kto ma głowę na karku, ten i czapkę zdobędzie.

A to akurat proste było :) Ponieważ czasy nie są zbyt wesołe w naszym domu pojawił się nowy kudłaty domownik - Córka żartuje, że to nasze zwierzątko wsparcia emocjonalnego. 



A ponieważ z maluchem trzeba często wychodzić a zima w tym roku wyjątkowo jest zimą, to trzeba było zrobić sobie porządną czapkę na te spacery. Dawno, dawno temu zrobiłam sobie na drutach szalik baktus i został 1 motek ślicznej włóczki red heart bella a w szafie znalazłam zielony akryl niewiadomego pochodzenia, to po połączeniu wyszła szydełkowa fajna czapka, popatrzcie:





Mam nadzieję, że dobrze się wpisuje w styczniowe przesłanie. 



Miło jest się rozgościć z powrotem w tym blogowym kątku. Dbajcie o siebie, pozdrawiam wszystkich


Komentarze

  1. Super czapka wyszła. :)
    Twój link i fotkę dodałam do mojego wpisu.
    Proszę pamiętaj, by informować mnie o wykonanej pracy w komentarzu pod wpisem z zadaniem na dany miesiąc.
    Miło mi, że dołączyłaś do mojej zabawy. :)
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo, podglądałam zeszłoroczną zabawę i bardzo mi się spodobała. Cieszę się, że mogłam dołączyć :)

      Usuń
  2. WAsze wsparcie emocjonalne jest do tego śliczne. Czapka w sam raz na te chłody, a zadanie na styczeń bardzo ciekawe.
    Pozdrawiam.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za odwiedziny, Rik jest z nami dopiero 3 mce i jest naszym pierwszym pieskiem, więc uczymy się siebie wzajemnie :)

      Usuń
  3. Fajna czapeczka ! :)
    Pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Kierunek

 Witajcie,  nie ma mnie tu zbyt wiele a nadchodzi lato i będzie mnie tu chyba też mniej, bo latem zawsze jest więcej rzeczy do zrobienia. Przez ostatnie tygodnie choróbsko zatrzymało mnie w domu odbierając siły ale dało mi też mnóstwo fajnych chwil z moją rodziną i czas do myślenia. Teraz powoli dochodzę do siebie i staram się złapać dystans do moich dotychczasowych spraw i być może odnaleźć jakiś nowy kierunek.  Zanim wpadnę w wir swoich prac zawodowych, mogę zająć się bliskimi, sobą, domem... Tak więc spójrzcie jak ładnie rośnie mój kocyk pogodowy. To zdjęcia kwietnia i maja. Wkręciłam się w dzierganie tego kocyka maxymalnie 😊 Oprócz tego do naszych nowo odświeżonych @pokoje_przystan razem z moim pieskiem dzielnie szyjemy firany i zasłony. Wczoraj pierwszy raz od dwóch miesięcy byliśmy na plaży. I powiem Wam, że dużo prawdy jest w powiedzeniu " kto rano wstaje..." Takie cudne morze mieliśmy tylko dla siebie 🌊 Życzę Wam pogodnego tygodnia ❤

W świątecznym nastroju

Witajcie, przede wszystkim chciałam złożyć Wam najlepsze życzenia noworoczne, wprawdzie nieco spóźnione ale szczere. Życzę Wam aby Nowy Rok był dla Was pomyślny, abyście byli zdrowi i aby otaczała Was miłość i życzliwość innych ludzi. Abyście byli dobrzy dla siebie i dla innych. Święta jak zwykle skończyły się za szybko, Sylwester też, ale mimo to ja jeszcze odczuwam świąteczny klimacik. Chociaż zwykle nie mam czasu (nad czym ubolewam) na różne blogowe zabawy, to w tym roku tzn, tamtym zapisałam się na jednej z fb grup na świąteczną wymiankę. I powiem Wam, że..... to było super!!! W tym roku też się zapiszę:)) Samo wymyślanie prezentu, wykonywanie, oczekiwanie na reakcję obdarowanej osoby, było fajną zabawą a kiedy to do mnie zapukał kurier czułam się jak dziecko, które nieoczekiwanie dostało prezent. Szczerze polecam!! Ja wykonałam świąteczną zawieszkę filetem z nici biało srebrnych maxi. Trochę sztywna nić jak na taką robótkę ale za to dała piękny błyszczący efekt: ( na zdjęci...

Ogień i woda

  Ostatnio mam wrażenie, że obrastam mchem... To żart oczywiście, chociaż lata lecą czy tego chcemy czy nie. Tym razem mam na myśli moje robótki:) Moim ukochanym wzorem mech robię kocyk pogodowy oraz jedną chustę już popełniłam a druga jest w trakcie.  Niektórzy narzekają,  że wzór jest nudny ale ja robię go z przyjemnością. Te dwie chusty zrobiłam z kokonków soft i uwierzcie są mięciutkie, cieplutkie i świetnie się układają. Czerwona będzie większa i będzie dla mnie a niebieska (nazwałam ją Królowa Śniegu) jest do wydania, bo to niestety nie moje kolory. Pokazuję Wam te chusty też z tego powodu,  że przez te kontrasty doskonale pasują do lutowej zabawy z przysłowiami u Splocika: 1.Kto w tłusty czwartek nie zje pączków kopy, temu myszy zniszczą pole i będzie miał pustki w stodole.  2. Szczęście i nieszczęście w jednych saniach jadą. Mam na myśli przysłowie drugie - nasze życie składa się z takich kontrastów. Jednego dnia idziesz do pracy dziękując za to co masz:...