Przejdź do głównej zawartości

Kończ waść....


Urlop. "Czas relaksu, relaksu to czas..." To też dobry moment, żeby dokończyć robótki niedokończone;)  3 aniołki czekają, żeby przyszyć sukienki, kamizelka dla synka - chyba muszę spruć i poprawić, bo zdążył już podrosnąć, białej serwety raczej na razie nie skończę, bo zabrakło mi nici. Hmm, trochę się tego nazbierało.
Ale na pierwszy ogień poszła ONA: żółta ananaskowa serwetka:



Wzór znalazłam gdzieś w sieci gdy w ub roku szukałam wzoru serwetki do koszyczka. Zaczęłam ją dziergać w listopadzie. Wybrałam piękny słoneczny kolor, jakby na przekór jesiennej słocie ale w trakcie pracy trochę się nią rozczarowałam, bo gdy patrzyłam na schemat wydawało mi się, że będzie większa. Potem zajęłam się dekoracjami na Boże Narodzenie i tak mijały dni...:) Do zakończenia robótki brakowało tylko 2 ostatnich okrążeń..
Na szczęście na blogu Pomorze Craftuje ogłoszono wyzwanie, na wykonanie pracy inspirowanej twórczością Vincenta van Gogh'a. Nie będę oryginalna, gdy powiem, że moja żółciutka serwetka skojarzyła mi się z wszystkim znanymi "Słonecznikami" a w zasadzie będąc całkiem dokładnym - Martwa natura: wazon z dwunastoma słonecznikami. Szybciutko dorobiłam więc brakujące 2 rzędy, nakrochmaliłam, napięłam, wyprasowałam i - zamarłam. Serwetka jest naprawdę śliczna: delikatna i elegancka. Pokiwałam głową nad własną głupotą. Szkoda, że zdjęcie nie oddaje prawdziwego energetycznego koloru. 
No cóż, teraz mogę się dalej spokojnie cieszyć urlopem...


Oczywiście zgłaszam swoją pracę na wyzwanie PC Wyzwanie #16 -Van Gogh
 

Komentarze

  1. Śliczna serwetka, piękny ananasowy wzór :)).

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ładna serweta i kolorek super :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna serwetka, bardzo lubię wszelki ananasowe wzory :) Dziękujemy za zgłoszenie jej do wyzwania Pomorze Craftuje!

    Pozdrawiam, Joanna, DT PC

    OdpowiedzUsuń
  4. Tez tak mam ,że robótki czekają na swoją kolej !
    Wzór piękny , ponadczasowy :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Kierunek

 Witajcie,  nie ma mnie tu zbyt wiele a nadchodzi lato i będzie mnie tu chyba też mniej, bo latem zawsze jest więcej rzeczy do zrobienia. Przez ostatnie tygodnie choróbsko zatrzymało mnie w domu odbierając siły ale dało mi też mnóstwo fajnych chwil z moją rodziną i czas do myślenia. Teraz powoli dochodzę do siebie i staram się złapać dystans do moich dotychczasowych spraw i być może odnaleźć jakiś nowy kierunek.  Zanim wpadnę w wir swoich prac zawodowych, mogę zająć się bliskimi, sobą, domem... Tak więc spójrzcie jak ładnie rośnie mój kocyk pogodowy. To zdjęcia kwietnia i maja. Wkręciłam się w dzierganie tego kocyka maxymalnie 😊 Oprócz tego do naszych nowo odświeżonych @pokoje_przystan razem z moim pieskiem dzielnie szyjemy firany i zasłony. Wczoraj pierwszy raz od dwóch miesięcy byliśmy na plaży. I powiem Wam, że dużo prawdy jest w powiedzeniu " kto rano wstaje..." Takie cudne morze mieliśmy tylko dla siebie 🌊 Życzę Wam pogodnego tygodnia ❤

Hop, hop tu jestem

 Długie zimowe wieczory pozwoliły mi na nowo zawitać w blogowe progi. Robótkowo cały czas dużo się dzieje, mam nadzieję, że u Was też :) Dałam się też porwać mediom społecznościowym, bo to jednak łatwiej je obsługiwać z poziomu telefonu, który jest zawsze pod ręką ale blogowanie to jednak zupełnie inna sprawa. Mam wrażenie takiej bliższej znajomości z Wami :)  Ponieważ jak zawsze sprawdza się u mnie reguła, że im mam mniej czasu, tym więcej rzeczy sobie wymyślam, postanowiłam w tym roku robić kocyk pogodowy ( pokażę go w kolejnym poście), uszyć mnóstwo pięknych rzeczy  a oprócz tego chciałabym wziąć udział w zabawie "Rękodzieło i przysłowia 2" u  Splocika  Co miesiąc w temacie przedstawionych przysłów trzeba wykonać jakąś pracę. W takich zabawach uwielbiam różnorodność, każda praca jest inna i niepowtarzalna :) W Styczniu zadane było: 1. Nie szukaj w styczniu słońca, bo zima nie będzie mieć końca. 2. Kto ma głowę na karku, ten i czapkę zdobędzie. A to akurat proste było :) Po

Mała księżniczka

Witajcie, stęskniłam się za blogowym światem. Nie będę się tłumaczyć,  bo sami wiecie, że obowiązków wciąż przybywa a doba nadal ma 24 godziny. Nie będę też nadrabiać zaległości, zainteresowanych zapraszam na mój FB, gdzie zdjęcia publikowane są prawie na bieżąco. Jak wiecie od pewnego czasu mam serce w rozterce, gdyż szydełko uwielbiam Ale w moim życiu pojawiła się ona - maszyna do szycia 🥰 Tak więc " serca mam dwa...." Dla malutkiej wnusi  mojego Brata stworzyłam więc taki komplecik: Stare indyjskie przysłowie mówi, "dziecko jest tylko gościem w twoim domu. Nakarm, naucz a potem wypuść  z domu." Czas tak szybko płynie, szkoda że dla moich dzieci nie umiałam robić takich fajnych rzeczy. A co u Was ciekawego, uciekam pozaglądać  w Wasze strony. Pozdrawiam