Przejdź do głównej zawartości

Dzień Patrzenia w Niebo

Witajcie wiosennie:) Według Kalendarza świąt nietypowych dziś obchodzimy także Dzień Patrzenia w Niebo. Super święto, prawda? Kiedyś słyszałam w radio wywiad z pewną artystką, która mówiła, że każdy człowiek powinien raz dziennie zamknąć na chwilę oczy A potem przeczytać trzy wersy poezji. Nie każdy ma to brać do siebie dosłownie. Dla mnie to oznaka tego, że w codziennej bieganinie powinniśmy zawsze znaleźć chwilę dla siebie, choćby po to aby spojrzeć na niebo ( u mnie dziś piękne i pogodne) lub chwycić szydełko i przerobić choć kilka rządków :)
A teraz konkrety - powstało u mnie kilka nowych ozdób, ale po kolei. Na pierwszy ogień pójdą filetowe zawieszki wydziergane jeszcze podczas urlopu a teraz dopiero usztywnione. Pierwszy raz użyłam do zawieszek wikolu z wodą a nie tradycyjnego krochmalu i muszę przyznać, że to lepsze rozwiązanie. Wzór stworzony przez @Aga Hrabia z jednej grup szydełkowych na FB. Jestem zachwycona!!


Oprócz tego powiększyła się także gromadka wesołych króliczków (nic dziwnego, w końcu to króliki, prawda?)


Świątecznego koszyczka strzeże zgrana ekipa:


Zrobione wg filmiku na yt Aurelia MyszkaSzara. Polecam serdecznie!
Na szydełku czekają kolejne świateczne robótki. A co u Was się dzierga?
To tyle na dziś, znajdźcie więc chwilę dla siebie i cieszcie się dniem i wiosną. Pozdrawiam:)

Komentarze

  1. Super robótki. A w jakich proporcjach używasz wikolu z wodą?
    W niebo spoglądam codziennie, bo z niego czerpię siły.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, nie wolno o tym zapominać. wikol najlepiej się sprawdza 1:1 Pozdrawiam:)

      Usuń
  2. Serduszka mają uroczy szydełkowy wzór! Są po prostu - PIĘKNE! Ozdoby świąteczne są super! I takie ekstra wiosenne kolory! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo:) U Ciebie też już światecznie

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Kierunek

 Witajcie,  nie ma mnie tu zbyt wiele a nadchodzi lato i będzie mnie tu chyba też mniej, bo latem zawsze jest więcej rzeczy do zrobienia. Przez ostatnie tygodnie choróbsko zatrzymało mnie w domu odbierając siły ale dało mi też mnóstwo fajnych chwil z moją rodziną i czas do myślenia. Teraz powoli dochodzę do siebie i staram się złapać dystans do moich dotychczasowych spraw i być może odnaleźć jakiś nowy kierunek.  Zanim wpadnę w wir swoich prac zawodowych, mogę zająć się bliskimi, sobą, domem... Tak więc spójrzcie jak ładnie rośnie mój kocyk pogodowy. To zdjęcia kwietnia i maja. Wkręciłam się w dzierganie tego kocyka maxymalnie 😊 Oprócz tego do naszych nowo odświeżonych @pokoje_przystan razem z moim pieskiem dzielnie szyjemy firany i zasłony. Wczoraj pierwszy raz od dwóch miesięcy byliśmy na plaży. I powiem Wam, że dużo prawdy jest w powiedzeniu " kto rano wstaje..." Takie cudne morze mieliśmy tylko dla siebie 🌊 Życzę Wam pogodnego tygodnia ❤

Hop, hop tu jestem

 Długie zimowe wieczory pozwoliły mi na nowo zawitać w blogowe progi. Robótkowo cały czas dużo się dzieje, mam nadzieję, że u Was też :) Dałam się też porwać mediom społecznościowym, bo to jednak łatwiej je obsługiwać z poziomu telefonu, który jest zawsze pod ręką ale blogowanie to jednak zupełnie inna sprawa. Mam wrażenie takiej bliższej znajomości z Wami :)  Ponieważ jak zawsze sprawdza się u mnie reguła, że im mam mniej czasu, tym więcej rzeczy sobie wymyślam, postanowiłam w tym roku robić kocyk pogodowy ( pokażę go w kolejnym poście), uszyć mnóstwo pięknych rzeczy  a oprócz tego chciałabym wziąć udział w zabawie "Rękodzieło i przysłowia 2" u  Splocika  Co miesiąc w temacie przedstawionych przysłów trzeba wykonać jakąś pracę. W takich zabawach uwielbiam różnorodność, każda praca jest inna i niepowtarzalna :) W Styczniu zadane było: 1. Nie szukaj w styczniu słońca, bo zima nie będzie mieć końca. 2. Kto ma głowę na karku, ten i czapkę zdobędzie. A to akurat proste było :) Po

Mała księżniczka

Witajcie, stęskniłam się za blogowym światem. Nie będę się tłumaczyć,  bo sami wiecie, że obowiązków wciąż przybywa a doba nadal ma 24 godziny. Nie będę też nadrabiać zaległości, zainteresowanych zapraszam na mój FB, gdzie zdjęcia publikowane są prawie na bieżąco. Jak wiecie od pewnego czasu mam serce w rozterce, gdyż szydełko uwielbiam Ale w moim życiu pojawiła się ona - maszyna do szycia 🥰 Tak więc " serca mam dwa...." Dla malutkiej wnusi  mojego Brata stworzyłam więc taki komplecik: Stare indyjskie przysłowie mówi, "dziecko jest tylko gościem w twoim domu. Nakarm, naucz a potem wypuść  z domu." Czas tak szybko płynie, szkoda że dla moich dzieci nie umiałam robić takich fajnych rzeczy. A co u Was ciekawego, uciekam pozaglądać  w Wasze strony. Pozdrawiam